poniedziałek, 11 czerwca 2012

GLOKSYNIA

MOJA PIĘKNA GLOKSYNIA


CHODOWANA OD SZCZEPKI I CAŁY CZAS TAK PIĘKNIE KWITNIE

TULPIANY - KWIATY OD WCZESNEJ WIOSNY DO PUŹNEJ JESIENI.

Dzięki dobremu doborowi gatunków i odmian kwitnienie tulipanów może trwać od wczesnej wiosny do późnej jesieni. Nie da się uniknąć tzw. okresów martwych, kiedy kwitnie niewiele roślin.


Dlatego musimy zadbać, by na rabacie rosły także płytko rośliny okrywowe. W odpowiednim czasie wypełnią miejsca po przekwitłych kwiatach cebulowatych.
W pierwszym roku po posadzeniu cebul kwitnienie będzie najbardziej obfite. W drugim roku nieco słabsze. Po przekwitnięciu, gdy liście zżółkną, cebule wykopujemy, czyścimy i rozdzielamy. Po okresie przechowania sadzimy je na nowych, starannie przygotowanych miejscach. Rośliny pozostawione w ziemi będą kwitły, ale znacznie słabiej.
Cebulki przybyszowe odrywamy od cebuli macierzystej i sortujemy w zależności od wielkości. Największe będą kwitły wiosną, średnie w następnym sezonie, a najmniejsze za 2 lata. Małe cebule zanim zakwitną muszą dorosnąć do rozmiarów dorosłych cebul, nie należy ich, zatem wyrzucać, jeśli nie wytworzyły kwiatów.

Cebule tulipanów należy sadzić między 20 września a 20 października. Jeśli zrobimy to zbyt wcześnie, kiedy ziemia jest jeszcze nagrzana, można się spodziewać, że rośliny zaatakują choroby grzybowe, a także szkodniki, dla których cebule tulipanowe są przysmakiem. Z kolei zbyt późne sadzenie nie pozwala cebulom dobrze się ukorzenić, co opóźni kwitnienie. Tulipany sadzimy na potrójnej wysokości cebul np. cebulę o wysokości 4 cm – na głębokość 12 cm. Dobrze jest przykryć zagony z tulipanami ściółką z kompostu korowego lub torfu, głównie dla utrzymania wilgotności ziemi. Tulipany w naszym klimacie nie potrzebują ochrony przed mrozami.



artykuł pochodzi ze źrudła :http://artelis.pl/artykuly/44651/tulipany-kwiaty-od-wczesnej-wiosny-do-poznej-jesieni

JAK DBAĆ O KWIATY ZIMĄ ??

Zima to bardzo trudny okres dla naszych kwiatów i roślin. W tym czasie rośliny zmuszone się przetrwać z małą ilością światła słonecznego i przy niesprzyjającej, suchej aurze wywołanej sezonem grzewczym. Mając powyższe na uwadze, w zimie należy szczególnie o nie zadbać.


Jak wiadomo, kwiaty doniczkowe a na pewno duża ich większość nie lubi przebywać w pomieszczeniu, w którym jest sucho i zbyt gorąco. Takie warunki mogą doprowadzić do tego, że liście zaczną zmieniać swoją barwę, chować się, a nawet zaschnąć. Aby zapewnić naszym kwiatom jak najbardziej odpowiednie warunki, warto postarać się o wydzielenie osobnego pomieszczenia, gdzie będą mogły one się znajdować. Kiedy już znajdziemy takie miejsce, należy zapewnić odpowiednie warunki, w której kwiaty czują się najlepiej. Mniej więcej 20 stopni Celsjusza wydaje się najbardziej właściwą temperaturą.
kwiaty doniczkowe, doniczki, platikowe doniczki
Należy pamiętać również o tym, aby ustawiać doniczki z naszymi kwiatami na parapecie lub w innymi miejscu, gdzie słońce świeci jak najdłużej. Trzeba jednak mieć na uwadze to, żeby nie stawiać ich w pobliżu gorącego kaloryfera, ponieważ w ten sposób można doprowadzić do zasuszenia roślin. Tak samo ważne jest zapewnienie wentylacji w pomieszczeniu, w którym znajdują się kwiaty doniczkowe. Ze względu na niskie temperatury panujące za oknem zimą pomieszczenia powinno się wietrzyć ze szczególną uwagą.
Podczas ustawiania kwiatów na parapecie powinno się uważać, aby ich liście nie dotykały zimnych szyb, gdyż może to doprowadzić do odmrożenia liści i wychłodzenia roślin. Zagrożeniem w tym kontekście są również nieszczelne okna, przez które przedostaje się zimno. Należy je zatem uszczelnić, tak aby ochronić kwiaty przed zziębnięciem. W czasie zimy podlewanie należy wykonywać w normalnym trybie, jednak trzeba pamiętać, aby zraszać rośliny a za pomocą wilgotnej szmatki usuwać z nich kurz.
Aby zapewnić naszym roślinom stały dostęp do minerałów, powinno się wziąć osłonki na doniczki i nalać do nich wody. Nie powinna to być jednak zwykła woda z kranu - warto kupić odżywki, które zapewniają najważniejsze składniki. Jeśli mimo stosowania się do tych wszystkich porad nasze rośliny zaczną słabnąć, należy usunąć z nich pożółkłe lub zakręcone liście, które są objawami choroby.


JAK DBAĆ O KWIATY DONICZKOWA PODCZAS UPAŁÓW

Lato to okres, który potrafi dokuczyć naszym kwiatom. Zmuszone są znosić upały, co przychodzi im równie ciężko jak ludziom. My jednak jesteśmy w stanie sami sobie poradzić ze zbyt wysokimi temperaturami, czego nie potrafią kwiaty doniczkowe. Naszym zadaniem jest im w tym pomóc o czym piszemy w niniejszym artykule.


Tak samo jak dla nas, tak i dla roślin podczas upałów najważniejsza jest woda. Przy bardzo wysokich temperaturach trzeba pamiętać, aby kwiaty podlewane były raz dziennie. W ten sposób zapewni się im właściwą ilość wody potrzebną do prawidłowej wegetacji. Mając to na uwadze, można lać dużo wody, nawet więcej niż zwykle ponieważ w upalne dni szybko odparuje.
doniczki plastikowe, donice, donice doniczki, donice sklep internetowy, doniczki, doniczki ceramiczne
W kwestii podlewania bardzo ważna jest pora dnia, w której nawadniamy nasze kwiaty. Każdą roślinę doniczkową jak i wszystkie inne kwiaty należy podlewać wcześnie rano, jeszcze przed wschodem słońca lub niedługo po nim, albo pod wieczór, kiedy to promienie słoneczne nie grzeją już tak intensywnie. Dzięki temu unikniemy poparzenia naszych kwiatów, które mogłoby zostać spowodowane przez krople wody na liściach i działanie promieni słonecznych. Inna ważna  sprawa związana z podlewaniem dotyczy temperatury wody. Nie powinniśmy podlewać roślin zbyt zimną wodą ponieważ w połączeniu z letnimi upałami roślina może doznać szoku termicznego. W takim wypadku najlepszym rozwiązaniem jest woda o temperaturze letniej.

Najbardziej wystawione na działanie zbyt intensywnych promieni słonecznych są kwiaty doniczkowe znajdujące się na balkonach, tarasach czy w ogrodzie - o nie należy się zatroszczyć w sposób szczególny, gdyż ze względu na wysoką temperaturę panującą na zewnątrz ziemia wypełniająca ich donice bardzo szybko wysycha, co zamienia ziemię w twarda i suchą skorupę. Duże donice co będzie miało też efekt estetyczny można wypełnić trocinami, które spowolnią odparowywanie wody w gleby. Niestety nie zawsze trociny i częste podlewanie pomagają, dlatego na wszelki wypadek można przestawić doniczki  w zaciemnione miejsce, w którym roślina będzie miała choć odrobinę cienia.

W sklepach pojawiły się różne rozwiązania wspomagające naszą pracę w podlewaniu roślin. Rozwiązaniem jest hydrożel. Żel ten umieszczony w glebie magazynuje wodę przez co zapewnia utrzymanie wilgoci wokół korzeni roślin. Innym praktycznym sposobem na nawadnianie roślin jest Auqa Globes. Są to ozdobne, szklane kule z rurką odprowadzającą wodę. Po napełnieniu kuli wodą wbijamy ją w ziemie w doniczce. Woda będzie powoli się uwalniać.
Z kolei domowym sposobem, ale już bardziej na dłuższe nieobecności jest metoda „sznurka”. Przenosi się donice  w jedno miejsce a nad nimi ustawia się pojemnik z wodą. Z pojemnika tego do każdej doniczki przeciąga się sznurek, który powoli będzie sączyć wodę nawadniając rośliny.



artykuł pochodzi ze źrudła: http://artelis.pl/artykuly/36408/jak-dbac-o-kwiaty-doniczkowe-podczas-upalow

UPRAWA SZAŁWI

Napewno słyszeliście tej roślince. Założę się, że też nie raz jej używaliście i nie tylko by dodać niesamowitego aromatu potrawą ale też w celach leczniczych. Już nasze babcie używały jej np. do płukania gardła przy jego zapaleniu.

A oto parę przydatnych informacji:)  


SZAŁWIA LEKARSKA
(Salvia officinalis)


Jest ozdobną krzewinką o szarozielonych, owłosionych liściach i fioletowych lub białych kwiatach. Pochodzi z basenu Morza Śródziemnego i należy do najbardziej rozpowszechnionych roślin leczniczych. Szałwię lekarską szczególnie ceniono w średniowieczu, wtedy też wiązano z nią wiele przesądów, zabobonów i praktyk magicznych. Dziś właściwości dezynfekujące szałwi wykorzystuje się najczęściej w produkcji środków odkażających, stosowanych do płukania przy bólu zębów i zapaleniu jamy ustnej. Nadaje się również do przyprawiania drobiu, ryb mięs, ale trzeba używać jej z umiarem, gdyż jest dość pikantna.
Liście szałwi lekarskiej osiągają pełny smak i aromat dopiero w drugim roku uprawy.
Uprawa:
Lubi stanowiska słoneczne i ciepłe, w zimie mogą być nieco chłodniejsze. W pierwszym roku uprawy rośnie powoli, dlatego nie należy osłabiać jej nadmiernym cięciem.
 Podlewanie:
Umiarkowanie, unikając zastoin wody.
 Nawożenie:
Roślina nie ma szczególnych wymagań co do ilości składników pokarmowych. Przy dłuższej uprawie wiosną i latem kilka razy należy zastosować nawóz wieloskładnikowy o stężeniu 0,1%.
 Przesadzanie:
W pierwszym roku uprawiamy szałwię w małych doniczkach. W następnych latach przesadzamy ją do większych doniczek w przepuszczalne, lekko zasadowe podłoże. Konieczny jest dobry drenaż.
 Rozmnażanie:
Przez wysiew nasion w marcu-kwietniu. Po kilku tygodniach przesadzamy po 3-4 rośliny do doniczki. Początkowo szałwia rośnie powoli, ale już w drugim roku wygląda okazale. Można ją również rozmnażać z sadzonek zielnych, które łatwo się ukorzeniają w wilgotnym podłożu.



artykuł pochodzi ze źrudła: http://artelis.pl/artykuly/47582/uprawa-szalwi

środa, 6 czerwca 2012

SZKODNIKI RÓŻ

Róże - jedne z najpopularniejszych kwiatów, które mają wartość  materialną, estetyczną i symboliczną. Rzeczywiście, są one wyjątkowo ładne i można poprzez nie wyrazić uczucia. Niestety i róże czasem atakują szkodniki roślin, które są w stanie doprowadzić do ich obumarcia.

Choroby róż są związane ze szkodnikami, takimi jak na przykład mączniak prawdziwy. Atakuje on liście, pąki i pędy kwiatu, doprowadzając do ich zmarszczenia i opadnięcia. Zainfekowane liście róży czerwienią się, co jest pierwszą oznaką sugerującą obecność mączniaka prawdziwego. Na jego ataki narażone są w głównej mierze róże, które występują w dużych skupiskach. Szczególnie można się go spodziewać w okresie lata, gdy jest ciepło, a powietrze jest wilgotne. Równie niebezpieczny jest mączniak rzekomy doprowadzający do tego, że na różach pojawiają się czerwono-brązowe przebarwienia. Zarówno jego, jak i mączniaka prawdziwego powinno pozbyć się poprzez regularne używanie środków chemicznych.
 choroby róż, szkoniki róż, doniczki plasikowe, donikowy, donice ceramiczne
Szkodniki roślin róż to także mszyce. Atakują one przede wszystkim młode kwiaty, osadzając się na liściach i pędach. Skutki ich działania są bardzo niebezpieczne dla róży, ponieważ mszyce negatywnie wpływają na proces fotosyntezy, utrudniają rozkwit pędów, doprowadzając do zniekształcenia liści, a nawet mogą wywoływać choroby róż, takie jak grzyby. Podobnie jak w przypadku obu rodzajów mączniaka, tak i mszyc należy pozbywać się  przy pomocy środków chemicznych, których obecnie jest bardzo dużo.

Kolejnym często występującym na różach szkodnikiem jest skoczek różany. Wygląda on jak niewielki owad o jasnym kolorze i z reguły osadza się na spodniej części liści. Znakami świadczącymi o jego pojawieniu się są małe plamki występujące się na liściach, które w konsekwencji doprowadzają do całkowitego obumarcia liścia, zostawiając na nim wyłącznie nerwy. Skoczka różanego również likwiduje się poprzez stosowanie specyfików chemicznych.

Nimułka różana również powoduje choroby róż i można ją zaliczyć do kategorii szkodników roślin. Negatywny wpływ na kwiaty mają jej larwy, które występują w liściach. Podobne się one do gąsienic o maksymalnej długości 1 cm. Efektem ich działania jest obumieranie liści i zwijanie się ich. Jak powinno się usuwać nimułkę różaną? Aby się jej pozbyć, trzeba spalić zaatakowane liście, a same rośliny regularnie opryskiwać odpowiednim specyfikiem chemicznym.

Następnym często spotykanym niszczycielem jest bruzdownica pędówki. Jej larwy atakują pędy rośliny, drożąc w nim długie tunele. W efekcie działania bruzdownicy pędówki są zeschnięte pędy i pąki kwiatowe. Niestety aby usunąć tego szkodnika, nie można wykorzystać środków chemicznych, tak jak przy innych intruzach, gdyż po prostu tego typu preparaty nie istnieją. Trzeba zatem ręcznie usuwać zainfekowane pędy a czasem całe rośliny. Po usunięciu zainfekowanych pędów można przestawić doniczki z chorymi roślinami do innych pomieszczeń na czas upewnienia się, że dana roślina jest już zdrowa.



żrudło pochodzenia artykulu : http://artelis.pl/artykuly/36421/szkodniki-roz-choroby-roz

SZKODNIKI ROŚLIN DONICZKOWYCH


 szkodniki roślin, choroby roślin, donice, kwietniki, doniczkowy

Kwiaty doniczkowe stanowią ważny element mieszkania, w którym się znajdują. Pozytywnie wpływają estetykę domu i samopoczucie mieszkańców. Gorzej, jeśli kwiaty zostaną zaatakowane przez szkodniki, mogące doprowadzić do różnych chorób a nawet do obumarcia roślin. Więcej o tego typu intruzach napisaliśmy poniżej.

Choroby roślin doniczkowych często są wywoływane przez wirusy. Jedną z tego typu infekcji są wirozy, które atakują nie tylko rośliny doniczkowe, ale również cebulowe, owocowe, byliny oraz warzywa. Wirusy te transportowane są przez szkodniki roślin, z jednej rośliny na drugą. Tak więc gdy kwiaty znajdują się blisko siebie i dochodzi do kontaktu pomiędzy nimi, istnieje duże ryzyko zainfekowania kolejnej zdrowej rośliny, jeśli ta obok niej jest chora. Objawami występowania wirozów są pożółkłe liście, plamy a także zniekształcanie, jakie się na nich pojawiają. Aby zapobiegać pojawianiu się tych wirusów, należy stosować podstawowe zasady "higieny", czyli dezynfekować narzędzia ogrodnicze i myć ręce przed dotknięcie rośliny.
Kwiaty doniczkowe atakowane są również przez wełnowce, czyli małe białe kłębki podobne do waty, które osadzają się na zewnętrznej części liścia. Czynnikiem pozwalającym na przypuszczenie, że wełnowce zaatakowały nasz kwiat, są rany pojawiające się na łodygach i liściach. W konsekwencji mogą one doprowadzić nawet do obumarcia rośliny, dlatego najlepszym rozwiązaniem na jego ochronę jest zapobieganie. W tym celu powinno się stosować odpowiednie preparaty chemiczne lub przecierać rośliny cieczą, w której w stosunku pół na pół wymieszano wodę i alkohol.
Szkodniki roślin doniczkowych, które są równie niebezpieczne, to czerwce. Trudno je zidentyfikować ponieważ się nie poruszają i wyglądają jak integralna część rośliny. Są one brązowe i z reguły osiadają się wzdłuż nerwów. Czynnikiem potwierdzającym atak czerwców są obumierające pędy, nekrozy i ogólne zahamowanie wzrostu rośliny. Usunąć je można przecierając szmatką nasączoną z mydłem miejsca, w których się one pojawiły, poprzez wykorzystanie wacika nasączonego alkoholem, poprzez środki chemiczne lub poprzez wprowadzenie do rośliny wrogów czerwców, czyli np. błonkówki, która je likwiduje.